52 Dębiec hans
wyjazd dla was
przyjaźń i rap
przyjedź i sprawdź
twarde więzy więzi więźniów własnych przekonań
własnych dokonań
świadomych wyborów torów
umysł wolny od chorób
chcesz to się z tym zmierz
masz siły to mnie porób
I każdy więzień uzależnień
niech to weźmie do siebie
niech się przejmie, przemyśli
Życie to wyścig nienawiści
poto by ziścić to co wyśnisz
my tu staliśmy
a wy gdzie wtedy byliście
my tu zostaniemy
a wy już poznikaliście
Kazdy walczy
Choć czasem sił nie starczy
Osłabiasz się sam to tym bardziej
Los takich karci
I wierz mi
tu nie chodzi tylko o siłe mięśni
umysł musi być trzeźwy
niech nie śpi a czuwa
nie budź demonów
bo czeka cie próba
i zguba jak ci się nie uda
wyjść cało
wyj śmiało
teraz będzie bolało
...
lepiej zapobiec pomyśleć w trakcie
niż dobiec po fakcie
Kolejny wychył
i jest po wszystkim
my tu byliśmy
My tu jeśteśmy
spieszmy z pomocą dla reszty
nieśmy przekaz grzeszny
bierzmy to co nasze
to nie przestroga
to metoda na wroga
z bogiem lub mimo boga
uruchom mózg
pociągnij spust
puść z ust słów
RAP-orty płyną przez aorty dzielnic
dziennik mój manifest muzyczny
tak jak protest uliczny krzyczy
z konkretnych przyczyn
To 52
Autor: 52 Dębiec
Album:
Spadłem
Autor: 52 Dębiec
Album: T.R.I.P.
Uciekamy
Autor: 52 Dębiec
Album: T.R.I.P.